Miasto

Prezydent dziękował nam za jego powstanie. Jaka jest historia Ronda im. Lecha Kaczyńskiego?

Prezydent dziękował nam za jego powstanie. Jaka jest historia Ronda im. Lecha Kaczyńskiego?

Przez ostatnie lata rondo im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego stało się częścią infrastruktury Myślenic i wśród mieszkańców nie wywoływało większych emocji. Przypomniał o nim prezydent, wyrażając wdzięczność za jego powstanie.

Czy czujecie się dumni ze sposobu, w jaki Myślenice uczciły pamięć o byłym prezydencie Polski?

 

W środę, 15 maja, w Myślenicach wizytę złożył prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda. Głowa państwa oprócz spotkania z przedstawicielami urzędu w magistracie, spotkała się z mieszkańcami.

W części przemówienia, poświęconej Myślenicom, prezydent nawiązał do swojej wizyty w naszym mieście z 2012 roku, kiedy towarzyszył córce zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezydenta Lecha Kaczyńskiego w odsłonięciu pomnika jego imienia i otwarcia ronda.

fot. Bartek Ziółkowski

- Nigdy nie zapomnę mojego przyjazdu do Myślenic 18 czerwca 2012 roku. Dwa lata po tragedii smoleńskiej, kiedy jako poseł na Sejm miałem okazję towarzyszyć Pani Marcie Kaczyńskiej podczas odsłonięcia pomnika i otwarcia ronda im. Lecha Kaczyńskiego w Myślenicach – mówił Andrzej Duda.

Prezydent wyrażając wdzięczność za nadanie rondu imienia byłego prezydenta, nawiązał do historii myśleniczan, którzy – jak mówił – na przestrzeni lat charakteryzowali się „niezłomnością i odwagą w polskich sprawach”. Współczesnym przykładem na to miało być nadanie imienia Prezydenta Lecha Kaczyńskiego rondu i postawienie pamiątkowego monumentu.

- Dla mnie ważne było to, w jakich okolicznościach to się działo. Nie sprzyjały temu ani władze miasta, ani województwa. Nie baliście się państwo tego i za to z całego serca dziękuję, że ludzie z tej ziemi od pokoleń się nie zmieniają i w ważnych dla Polski sprawach zawsze są. (…) Zawsze tacy byliście, od pokoleń tacy jesteście i za to ogromnie wam dziękuję. Zawsze niezłomni i odważni w Polskich sprawach. Takie właśnie są Myślenice, taka jest ta ziemia, tacy właśnie Wy jesteście – mówił prezydent.

 

 

Jak powstawało rondo im. im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Wspominane przez prezydenta rondo znajduje się na skrzyżowaniu ul. Słowackiego i drogi prowadzącej w kierunku Osieczan.

Projekt uchwały, którą radni przegłosowali 28 listopada 2011 roku, złożyli radni klubu PiS: Jan Trzepacz, Wacław Szczotkowski, Wiesława Syrek, Kazimierz Dąbrowski, Stanisław Cichoń i Jan Bylica.

„Niniejsza uchwała stanowi wyraz szacunku, jaki składają tragicznie zmarłemu Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu mieszkańcy i władze miasta i gminy Myślenice” – pisali w uzasadnieniu.

Za nadaniem rondu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego głosowało wówczas 11 radnych.

Decyzja ta nie wszystkim przypadła do gustu, a w naszym sondażu z 2011 roku  78% ankietowanych uważało, że rondo na Dolnym Przedmieściu nie powinno nosić im. zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Za takim pomysłem optowało wówczas 19% ankietowanych, a 3% nie miało w tej kwestii zdania.

Wśród najczęściej powtarzających się komentarzy zamieszczanych w sieci dominowało zdanie o tym, że „patronem ulic, rond powinni być ludzie związani z naszym miastem lub które miały wpływ na jego rozwój".

 

Sprzeciw czy żart? Rondo im. Koziołka Matołka

Kilka dni po podjęciu przez radnych decyzji w nocy z 1 na 2 grudnia na zielonej wysepce ronda znalazła się tablica z napisem "Rondo im. Koziołka Matołka". To sprzeciw, czy żart? – pytaliśmy w jednym z tekstów w 2011 roku.

Jak informowaliście pisząc na redakcja@miasto-info.pl kilkanaście minut po wykonaniu fotografii, tablice skonfiskowała straż miejska. W sieci powstała strona poświęcona skrzyżowaniu, która działa do dzisiaj.

Tablica nie była jedynym wyrazem sprzeciwu wobec decyzji, jaką podjęli radni miejscy. Na wspomnianej stronie gromadzącej przeciwników nadania skrzyżowaniu im. Lecha Kaczyńskiego zamieszczono list otwarty sygnowany podpisem „Mieszkańcy miasta i gminy Myślenice”, który szybko obiegł media.

Autor lub autorzy listu wyrażają swój sprzeciw, wobec decyzji rady miasta. „Decyzji” – czytamy w liście (…) „podjętej w ‘naszym imieniu’ w sposób budzący głębokie wątpliwości, wskutek której, jedno z rond ma nosić imię śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego”. Autorzy listu twierdzili, że ich zamiarem nie jest deprecjonowanie byłego prezydenta.

Zwracali uwagę na to, że „z naszej myślenickiej ziemi, wywodzi się wiele wspaniałych osobistości legitymujących się życiorysami godnymi podziwu. Naukowcy, żołnierze, legioniści, zasłużeni dla rozwoju miasta i kraju, walczący za naszą wolność i bestialsko mordowani w Miednoje czy Starobielsku. (…) „Dlatego niezrozumiałym i budzącym nasz głęboki sprzeciw jest upamiętnianie osoby śp. L. Kaczyńskiego, którego pozycja historyczna jest niekwestionowana, ale związek z historią Myślenic minimalny lub wręcz żaden. Sądzimy, że bardziej zasadne jest upamiętnianie nazwisk ludzi którzy wywodzą się stąd i są naszą dumą, a których życiorysy historia już zweryfikowała i oceniła jednoznacznie”.

W liście znajdowało się wytłumaczenie, że zamiarem inicjatorów akcji umieszczenia tablicy „Rondo im. Koziołka Matołka” nie było nadanie skrzyżowaniu takiego imienia, a zwrócenie uwagi na zaistniały problem. Cała treść listu wciąż dostępna jest na stronie inicjatorów akcji.

 

Pomnik odsłoniła Marta Kaczyńska

Kilka miesięcy później, w sobotę 16 czerwca na wysepce ronda znalazła się zafoliowana bryła, którą odsłonięto w poniedziałek 18 czerwca.

Po zdjęciu czarnej folii mieszkańcy ujrzeli pomnik nawiązujący swoim kształtem do skrzydła orła w które wkomponowana jest szachownica lotnicza – znak Sił Powietrznych, malowany na samolotach. Na jego środku znajduje się duży napis „RONDO im. PREZYDENTA LECHA KACZYŃSKIEGO”, któremu towarzyszy orzeł w koronie.

W uroczystości wzięli udział lokalni politycy, burmistrz Maciej Ostrowski, przedstawiciele rady miasta, kilkudziesięciu mieszkańców oraz Marta Kaczyńska - córka zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Poseł Marek Łatas (PiS) dziękował Marcie Kaczyńskiej, za obecność podczas uroczystości. Następnie przewodniczący rady miejskiej Jerzy Grabowski odczytał uchwałę na mocy której, radni nadali skrzyżowaniu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po poświęceniu pomnika przez ks. Karola Jarosza zebrani zaśpiewali pieśń "Boże coś Polskę".

Marta Kaczyńska: - Bardzo cieszę się z tych wszystkich inicjatyw, bo one z pewnością przyczynią się do podtrzymania pamięci o moim ojcu, który był prawdziwym patriotą i prezydentem Polski, który posiadał wizję rozwoju naszego kraju i był autentycznie przejęty losem nas wszystkich - Polaków.

(…) Jestem bardzo wdzięczna, bo wiem, że każdy kto będzie przejeżdżać przez to rondo, będzie sobie przypominać Lecha Kaczyńskiego, a może niektórzy sięgną po publikacje na jego temat i zastanowią się nad tym jak ważny jest patriotyzm

- mówiła po odsłonięciu pomnika.

 

Andrzej Duda: Nigdy nie zapomnę tego dnia

Na zdjęciach z tego wydarzenia wśród uczestników tego wydarzenia można znaleźć ówczesnego posła na Sejm, a dzisiejszego prezydenta Rzeczpospolitej Polski Andrzeja Dudę.

„Nigdy nie zapomnę mojego przyjazdu do Myślenic 18 czerwca 2012 roku” – podczas środowego przemówienia ten dzień wspominał prezydent.

Andrzej Duda, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej: Dwa lata po tragedii smoleńskiej, kiedy jako poseł na Sejm miałem okazję towarzyszyć Pani Marcie Kaczyńskiej podczas odsłonięcia pomnika i otwarcia ronda im. Lecha Kaczyńskiego w Myślenicach. Dziękuję za to, że ono powstało. To ogromnie ważne, że Państwo o tym wielkim polskim prezydencie, który zginął w służbie ojczyzny pamiętacie.

Dla mnie ważne było to, w jakich okolicznościach to się działo. Nie sprzyjały temu ani władze miasta, ani województwa. Nie baliście się państwo tego i za to z całego serca dziękuję, że luzie z tej ziemi od pokoleń się nie zmieniają i w ważnych dla Polski sprawach zawsze są.

Siedem lat od nadania rondu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w rocznicę katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia składane są pod nim kwiaty i palą się znicze.

Czy czujesz dumę z tego, że w Myślenicach znajduje się rondo im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego?

  • TAK TAK 33%
  • NIE NIE 67%
  • Głosów: 487

Przez te kilka lat rondo stało się częścią infrastruktury Myślenic i wśród mieszkańców nie wywoływało takich emocji. Przypomniał o nim prezydent wyrażając wdzięczność za jego powstanie. Czy czujecie się dumni ze sposobu w jaki Myślenice uczciły pamięć o byłym prezydencie Polski?

 

Powiązane tematy

Komentarze (16)

  • 18 maj 2019

    Jaki jest sens stawiac pomniki, budowac ronda czyjegos imienia, ktore dziela wlasny narod I codziennie nakrecaja zle emocje ?

    43 8 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    18 maj 2019

    Nie. Miejsce pamięci mogłoby być, gdyby nie cała ta nadmuchana przez PiS i Rydzyka mitologia smoleńska. Robi się niesmacznie, gdy wymagającą szacunku śmierć tych ludzi odgrzewa się w różnych kontekstach dla zdobycia poparcia przed wyborami. A poza tym moim zdaniem lepiej byłoby to rondo nazwać imieniem kogoś bardziej zasłużonego dla rozwoju tej okolicy niż Lech.

    48 18 Odpowiedz
  • 18 maj 2019

    Dla wielu to rondo zostanie rondem im Koziołka Matołka.
    Jego historia będzie kojarzyć mi się ze społecznym sprzeciwem wobec decyzji samorządowców.
    To również świadectwo oderwania od rzeczywistości radnym miejskich i niesłuchanie głosu wyborców.

    Nie ważne co i kogo ma upamiętnić jestem zdecydowanym przeciwnikiem stawiania na rondach niebezpiecznych dla ruchu budowli.

    45 16 Odpowiedz
  • 18 maj 2019

    Pomnik pilnowany przez kamery to mówi samo za siebie, meeee

    29 9 Odpowiedz
  • mirek@ 18 maj 2019

    nie pomniki i ideologie tylko dzialania ktore maja wplyw na codziennie zycie mieszkancow, mniej i nizsze podatki, wieksze zarobki, zapewnienie stabilizacji, spokoju, dobrego zycia, pomoc panstwa w tworzeniu biznesow, wspieranie kreatownosci obywateli, miasta, burmistrzowie, radni, politycy, prezydenci dla mieszkancow nie dla wladzy - z tego chcialbym byc dumny a nie z kamienia ustawionego na srodku drogi ktoremu ktos nadal imie...

    24 5 Odpowiedz

Zobacz więcej