Znicze, klepsydra i napisy kredą. Cicha manifestacja na myślenickim Rynku pod hasłem "Ani jednej więcej"
- 2 listopada 2021
W poniedziałek wieczorem w wielu miejscach w Polsce odbyły się protesty po śmierci ciężarnej 30-latki, której lekarze nie przeprowadzili aborcji mimo stwierdzonych wad płodu. Znicze złożyli też mieszkańcy Myślenic
Zmiany w prawie aborcyjnym wprowadzono w ubiegłym roku po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Po tych decyzjach w miastach całej Polski odbywały się manifestacje. W Myślenicach trwały prawie dwa tygodnie, a sytuację dzień po dniu opisywaliśmy w papierowym wydaniu magazynu MiastoInfo w artykule „Myśleniczanie się wściekli” .
Mimo masowych protestów, które przetoczyły się przez kraj, wyrok wszedł w życie po jego publikacji w styczniu 2021 r.
Minął rok od tych wydarzeń, a rocznica zbiegła się z medialnymi doniesieniami o śmierci ciężarnej 30-latki, która w 22 tygodniu ciąży z tzw. bezwodziem, trafiła do szpitala w Pszczynie. Lekarze nie zdecydowali się na przerwanie ciąży. Mieli czekać na obumarcie płodu, po którym nastąpiła też śmierć kobiety. Ustaleniem odpowiedzialności za śmierć pacjentki zajmie się sąd.
W całym kraju odbywały się milczące protesty upamiętniające zmarłą kobietę pod hasłem #AniJednaWięcej. Taki miał też miejsce w Myślenicach. Podobnie jak w ubiegłym roku, mieszkańcy zebrali się pod drzwiami jednej z kamienic w Rynku, gdzie znajduje się biuro poselskie Władysława Kurowskiego. To poseł na Sejm reprezentujący ziemię myślenicką z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
"Spotykamy się tutaj, bo chcemy zapalić symboliczny znicz, przykleić plakat na drzwiach i przypomnieć, że również w Myślenicach są ludzie, którzy nie akceptują działań rządu na granicy" - mówili uczestnicy manifestacji. Kilkanaście osób zapaliło znicze, na płycie Rynku kredą napisano m.in. "kto jest mordercą?!", natomiast na drzwiach zawisła klepsydra zmarłej kobiety i hasła odnoszące się do sytuacji na granicy z Białorusią takie jak "nikt nie jest nielegalny", "dzieci nie śpią w lesie", "na granicy giną ludzie".
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Chciałabym przypomnieć, że poseł Władysław Kurowski podpisał się na liście 119 posłów, którzy skierowali ustawę antyaborcyjną do trybunału Julii Przyłębskiej.
12.02.2020 r. powstał w sejmie Parlamentarny Zespół ds. Opieki Okołoporodowej. Jego członkowie to;
Jakub Kulesza - informatyk
Grzegorz Braun - reżyser,
Robert Winnicki - politolog,
Artur Dziambor - anglista
ww. z Konfederacji
i piąty
Paweł Szramka - logistyk i zawodowy żołnierz w jednym.
z PSL - u.
na początku myślałam, że to pomyłka. Nie. Taka jest prawda. Nie potrafię nic dodać.
I co tu komentować. Zawsze przy każdej tragedii trzeba się promować!!!!!
A poseł to jakoś skomentował? Ma w dupie? Czeka aż ucichnie?
No popatrz tu Szlachetka se zdjęcia nie cyknął na fb a ostatnio przy laniu asfaltu były 3 … no cóż sa rzeczy ważne i ważniejsze dla wiernego sługi parti jaśnie wielmożnie nam panującej ?
W sumie mu się nie dziwię - gdyby nie PiS u władzy to musiałby pewnie ulice sprzątać. Przecież na ratownika już się dawno nie nadaje z uwagi na otyłość... A co innego potrafi robić?
A za czasów PiSu jest sobie burmistrzem, zasiada w radach nadzorczych, rozwija "karierę muzyczną" z PiSowskim "kompozytorem"...