Wywiad

Marcin Tylek opowiada o Festiwalu Okolicznych Kabaretów Amatorskich

Marcin Tylek opowiada o Festiwalu Okolicznych Kabaretów Amatorskich

FOKA odmładza, zapewnia zdrowsze i dłuższe życie. Można zażywać olej z wątroby rekina, ale wolimy przedstawiać kabarety niszowe - na temat Festiwalu Okolicznych Kabaretów Amatorskich mówi Marcin Tylek

 

Festiwal Okolicznych Kabaretów Amatorskich -  FOKA to nowa inicjatywa na terenie powiatu myślenickiego. Jaka jest idea festiwalu?

FOKA przypłynęła do nas aby bawiąc pomagać, pomagając bawić. Niosąc radość i uśmiech pomagać osobom pokrzywdzonym przez los, pomagając kabaretom w promocji, w pokazaniu się szerszej publice jednocześnie świetnie tę publikę bawić.

Festiwal będzie miał charakter czysto zabawowy, bez współzawodnictwa. Jak pokazują choćby biegi narciarskie, konkurencyjność może powodować różnego rodzaju schorzenia, na przykład astmę, chcemy tego uniknąć.

Na scenie pojawi się Stanisław Bisztyga, Kabaret Ciotki z Pcimia i Róbmy Swoje - czy oprócz nich udział w Festiwalu mogą wziąć inne ekipy?

FOKA jest otwarta na osoby, grupy parające się kabaretem. Ramy czasowe imprezy są nieubłagane, jednak każdy kto się zgłosi będzie miał szansę wystąpić, jeżeli nie w tej to w kolejnej edycji. Aby się zgłosić wystarczy do nas napisać na naszym profilu na Facebooku (www.facebook.com/GlogoczowRazem), a my przekażemy wiadomość FOCE, gdyż ona zna tylko alfabet Mors'a.

Czy formuła Festiwalu dopuszczać będzie występy artystów spoza powiatu, czy z założenia to impreza dla lokalnych kabaretów?

Jestem świeżo po rozmowie z FOKĄ na ten temat i jest jak najbardziej za tym, aby nie ograniczać się tylko do ram powiatu. Argumentuje to tym, że mając pod nosem tak dużą aglomerację jak Kraków, trudno tego nie wykorzystać. Z jednej strony festiwal daje szansę promocji ekip z naszego powiatu w światku krakowskim, z drugiej pozwali na czerpanie z obfitości krakowskich kabaretów.

 FOKA będzie festiwalem cyklicznym?

Przyszłość FOKI zależeć będzie od dwóch czynników, od artystów i od publiczności. Dopóki te dwa czynniki będą współistniały dopóty FOKA będzie u nas obecna. FOKA lubi pływać, jest otwarta na zorganizowanie kolejnych edycji w innych miejscowościach, wystarczy chęć gospodarzy, w końcu osób potrzebujących wsparcia nie brakuje. Warunek jest tylko jeden, musi przez tą miejscowość przepływać jakaś rzeczka lub strumyczek. Cykliczność trudno przewidzieć, FOKA nawet nas często zaskakuje, nigdy nie wiemy co i kiedy jej do głowy strzeli.

Jaki kabaret z krajowej sceny chciałby Pan najbardziej zobaczyć podczas FOKI?

FOKA pragnie przedstawiać kabarety niszowe, nie znajdujące uznania w mediach ogólnopolskich, ze względu na nieco trudniejszy charakter skeczów. Jest sporo ambitnych kabaretów zmuszających publikę do wykazania się choćby nutką inteligencji. Również utworów, niezwykle inteligentnych i śmiesznych, które zaprezentuje bard Stanisław, próżno szukać na kanałach telewizyjnych. Gdyby kiedyś zabrakło wykonawców tego typu i powstała luka czasowa, zapewne FOKA pomyśli o kabaretach bardziej znanych, szczególnie w jej gusta trafia kabaret HRABI.

Wstęp na FOKĘ jest bezpłatny, jednak podczas festiwalu organizowana będzie zbiórka pieniędzy.

Komitet Społeczny Głogoczów Razem przeprowadzi zbiórkę na leczenie i rehabilitację mieszkanki Głogoczowa - Karolinki Kaczor. Dziewczynka cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, spastyczność, porażenie czterokończynowe, tracheomalację, niewydolność oddechową, niedokrwistość, padaczkę. Potrzebuje intensywnej codziennej rehabilitacji, aby zapobiec utrwalaniu się zniekształceń oraz leków, gdyż cierpi również na nawracające się zapalenie płuc. Rodzina Karolinki stara się jak może, jednak to nie wystarcza. Często ludzie zdrowi nie zdają sobie sprawy jak duże nakłady finansowe niesie ze sobą niepełnosprawność.

Kto jest pomysłodawcą i organizatorem FOKI?

Pomysł zrodził się spontanicznie, podczas jednego z zebrań Komitetu Społecznego Głogoczów Razem, dokładnej osoby nie sposób wskazać. Głównym organizatorem jest wspomniany komitet, partnerami Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich z Głogoczowa, Wiejski Dom Kultury w Głogoczowie filia MOKiS, Głogoczów - Wieś jak Dzwon. Bardzo duży wkład w organizację mają również osoby, które zrezygnowały z członkostwa w naszym komitecie, lecz nadal leży im na sercu skuteczność naszych działań oraz pomoc potrzebującym.

Dlaczego warto przyjść na FOKĘ?

FOKA odmładza, zapewnia zdrowsze i dłuższe życie. Można oczywiście zażywać olej z wątroby rekina, wybór pozostawmy naszym kieszeniom i sumieniom. My, wraz z FOKĄ, serdecznie zapraszamy każdego bez wyjątku, gwarantując dużą dawkę odmładzającego, dającego zdrowie, urodę i potencję leku, czyli śmiechu i dobrej zabawy.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane tematy

Komentarze (7)

  • mirek@ 15 lut 2014

    Pozytywna inicjatywa! BRAWO! mam nadzieje, ze foka zgodzi sie zamieszkac u nas dluzej :) pozytywnie jest Pan zakrecony, mam nadzieje ze festiwal wypali

    22 4 Odpowiedz
  • mysleniczaninzdziada 16 lut 2014

    chetnie sie wybiore na to wydarzenie, przekonal mnie pan ze moga byc niezle jaja

    15 2 Odpowiedz
  • Bartek Bartkowski 16 lut 2014

    fajny pomysł, gdyby udało się zorganizować to w przyszlosci jak koncerty gwiazd - mimo ze foka tego nie lubi :P ale np. najpierw amatorskie kabarety w roli suportow a potem gwiazda wieczoru np. wspomniane Hrabi ?

    9 1 Odpowiedz
    • Marcin Tylek 17 lut 2014

      FOKA nie lubi chodzić utartymi ścieżkami, tak po prawdzie, to w ogóle nie lubi chodzić, woli pływać, najczęściej pod prąd ;).
      mirekm, mysleniczaninzdziada, bartek, awanturnik - dziękujemy! :)

      7 Odpowiedz
  • 16 lut 2014

    Pozytywnie... i niech FOKA bedzie tak znana i lubiana jak PAKA :)

    9 Odpowiedz
  • 24 lut 2014

    Popieram ;) bdb pomysł ;D

    2 Odpowiedz
  • Robert Bylica 28 lut 2014

    ;-) do jutra!!!!!

    2 Odpowiedz

Zobacz więcej

Zawód bloger. Czyli życie jak serial
Wywiad 9

Zawód bloger. Czyli życie jak serial

Jadą do Australii i będą kręcić o sobie serial. Ich przygody w samochodzie przerobionym na dom, każdego dnia śledzą tysiące internautów. Alicja Kordula i Konr...