Tomasz Pałasiński dla Radia Kraków: Rozumiem sprzeciwy, które wywołały nasze propozycje przebiegu S7 Kraków - Myślenice, ale...
- 22 lutego 2022
"Z jednej strony rozumiemy protesty, bo każdy chroni swój dom i nie chciałby mieć pod nim drogi. Takie mamy w tej chwili podejście obywateli. Nie należy się do tych przebiegów jeszcze przywiązywać. Dyskusję szanuję i będziemy z niej wyciągać wnioski"
- w rozmowie z reporterem Radia Kraków mówi Tomasz Pałasiński, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.
Plany budowy nowego odcinka Zakopianki na trasie Kraków-Myślenice, to w ostatnich tygodniach najpopularniejszy temat wśród mieszkańców regionu.
Jak piszemy od kilku tygodni; GDDKiA spośród wstępnych propozycji tras do dalszych analiz wytypowała 6 korytarzy. Dla wszystkich założono dwie jezdnie po trzy pasy ruchu w obu kierunkach.
Co więcej, każdy z 6 prezentowanych korytarzy planowanej S7 przebiega przez Myślenice. Droga miałaby prowadzić od węzła na Zakopiance w północnej części miasta, następnie w okolicach kompleksu leśnego Dalin, przez zachodnią część Myślenic (tzw. Górne Przedmieście - Bysinę), tunelem pod Plebańską Górą, aby na terenie gminy Pcim połączyć się z dotychczasową Zakopianką.
Jako pierwsi swój sprzeciw i zaniepokojenie wobec zaprezentowanych w styczniu planów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, dotyczących wstępnych lokalizacji korytarzy pod przyszłą drogę ekspresową S7, wyrażali mieszkańcy Krakowa, Mogilan i Wieliczki.
Czy planowana sześciopasmowa droga ekspresowa S7, przebiegająca przez Myślenice, to korzystne rozwiązanie dla miasta?
- zdecydowanie tak zdecydowanie tak 40%
- raczej tak raczej tak 9%
- trudno powiedzieć trudno powiedzieć 8%
- raczej nie raczej nie 8%
- zdecydowanie nie zdecydowanie nie 35%
- Głosów: 3505
Niedawno dołączyli do nich myśleniczanie, jednocząc się wokół facebookowego profilu „NIE dla projektu budowy S7 przez Myślenice” , a podpisy pod petycją „Stanowczy sprzeciw Mieszkańców, dla budowy nowego odcinka drogi S7” od dzisiaj zbierają mieszkańcy sąsiedniej gminy.
"Dyskusję szanuję i będziemy z niej wyciągać wnioski"
Na antenie Radia Kraków sprawę komentuje Tomasz Pałasiński, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.
Na pytanie reportera Jacka Bańki o to jak przyjmuje sprzeciw samorządów związany z 6 przebiegami drogi S7 na odcinku Kraków – Myślenice, odpowiada:
„Rozumiem, te sprzeciwy, które wywołały 6 naszych propozycji. Te propozycje są bardzo ogólnie, myślę że jest tu pewne niezrozumienie ze strony samorządów, ponieważ nie należy tego traktować jako przebiegu szczegółowego, w którym można by się odnosić do poszczególnych numerów działek, czy miejscowości. Są to tylko bardzo ogólne kierunki możliwego przebiegu nowej drogi S7 od Krakowa do Myślenic.
Między innymi na podstawie uwag, wniosków i protestów, będziemy procedować dalszą procedurę, czyli w tym przypadku studium ekonomiczno-środowiskowe. Tam będzie brane pod uwagę wiele kryteriów i wiele przebiegów. Dla „sądeczanki” tych przebiegów było analizowanych 26, przypuszczam, że w tym przypadku będzie mniej więcej tyle samo. To dopiero początek drogi, początek rozmów, początek próby rozwiązania trudnego problemu.
(…) Przed nami jeszcze długa droga. Z jednej strony rozumiemy protesty, bo każdy chroni swój dom i nie chciałby mieć pod nim drogi. Takie mamy w tej chwili podejście obywateli. Nie należy się do tych przebiegów jeszcze przywiązywać. Dyskusję szanuję i będziemy z niej wyciągać wnioski.
(…) Będziemy chcieli rozważyć różne wersje węzła w Myślenicach. Tak żeby dopasować się do linii kolejowej, która jest tam projektowana jak i do północnej obwodnicy Myślenic.
W rozmowie Tomasz Pałasiński przyznał, że proponowane korytarze na tę chwilę są szerokie (od 3 do 5 km – przyp. red.) i będą zawężane w trakcie trwania prac na dalszym etapie. "Będziemy brać pod uwagę aspekt środowiskowy, społeczny. To nie jest tak, że chcemy iść po terenach najbardziej zabudowanych, absolutnie chcielibyśmy tego uniknąć".
Jak mówi dyrektor; GDDKiA w tym roku planuje wybrać wykonawcę studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego, a w roku 2023 rozpocząć szczegółowe konsultacje społeczne w poszczególnych gminach. Dla każdego korytarza powstawać mają szczegółowe warianty przebiegu. „W ciągu najbliższych 3-4 lat będziemy mogli złożyć wniosek o decyzję środowiskową” – mówi Tomasz Pałasiński.
Czy samorządowcom związanym z "ziemią myślenicką" uda się doprowadzić do zmiany planowanej trasy S7 prowadzącej przez Myślenice?
- TAK
- NIE
- TRUDNO POWIEDZIEĆ
- Zobacz wyniki
Dyrektora Pałasińskiego do udziału w najbliższej sesji rady powiatu, która odbędzie się w czwartek zaprasza starosta. "Ważne jest dla mnie dobro mieszkańców - dlatego szybko reaguję na moje i wasze obawy. Rozpoczynamy działania" - w mediach społecznościowych pisze starosta Józef Tomal.
Termin potwierdzenia udziału w sesji online w piśmie prezentowanym przez starosta, mija w środę 23 lutego o godz. 15.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Goście którzy podpiszą puszczenie czegoś takiego przez miasto w sytuacji gdy moźliwości manewru są, i to raczej spore, powinni z automatu zwolnić stołki
Panie Pałasiński, pańska błędna analiza protestu nie jest związana z "drogą pod domem" ale właśnie ponad nim i to od zawietrznej.
Gdyby choć jedna z proponowanych tras była prowadzona w tunelu pod Myślenicami, pańska wypowiedź miała by sens a tak, sam Pan widzi do czego prowadzi taka retoryka.
Semantyka w pełnej krasie.