Miasto

Do starostwa wpłynęły wnioski od 20 przewoźników

Do starostwa wpłynęły wnioski od 20 przewoźników

Do godz. 9 w poniedziałek, 8 sierpnia, wpłynęło 20 wniosków o wydanie  odstępstwa od wydanego zezwolenia - informuje Grzegorz Chłuda, sekretarz powiatu myślenickiego. Wnioski złożyli prywatni przewoźnicy

Uprawnionym do wydania decyzji o odstępstwie od warunków wykonywania zezwolenia jest wyłącznie organ, który zezwolenie wydał, tak więc dla zezwoleń gminnych – wójt/burmistrz, powiatowych – starosta, ponad powiatowych – marszałek województwa.

Przewoźnicy posiadający wydane zezwolenia przez starostę złożyli wnioski o odstępstwo i od 2 sierpnia  wykonują kursy z ul. Słonecznej.

Prywatni przewoźnicy nie przystali na propozycję PKS-u, którego przedstawiciele proponowali stawkę 2 złotych od każdego wjazdu na dworzec autobusowy przy ul. Słonecznej. W pierwszych rozmowach było to 11 zł netto. Właściciele busów chcieli umiejscowić przystanek początkowy i końcowy na działce Kongregacji Kupieckiej, po sąsiedzku dworca PKS.

Burmistrz Maciej Ostrowski z dniem ostatniego lipca wypowiedział przewoźnikom dzierżawę. Do tego czasu korzystali z parkingu przy ul. Słowackiego, jako przystanku początkowego i końcowego. W związku z tym 1 sierpnia przez kilka godzin ok. 80 busów jeździło przez centrum Myślenic, strajkując.

Starosta Józef Tomal w rozmowach z przewoźnikami, którzy kursują na terenie powiatu zapowiedział, że jeśli złożą odpowiednie wnioski, wówczas udzieli im dwumiesięcznego odstępstwa na rozpoczynanie i kończenie kursów z ul. Słonecznej, z działki należącej do Kongregacji Kupieckiej. Natomiast burmistrz, Maciej Ostrowski, nie wydał takiej zgody przewoźnikom obsługującym tylko kursy na terenie gminy Myślenice.

Powiązane tematy

ALARMUJECIE: Wzrastają ceny za przejazd busem
Miasto 88

ALARMUJECIE: Wzrastają ceny za przejazd busem

Po nowym roku prywatni przewoźnicy podnieśli ceny za przejazd na większości linii - alarmujecie w jednym z tematów na forum. To kolejna podwyżka w przeciągu ostatnich miesięcy

Komentarze (102)

  • Brak zdjęcia
    10 sie 2011

    Nurtuje mnie pytanie... Dlaczego Panu MO tak zależy żeby BUS-y przenieść na "prywatny dworzec PKS" ?? Czyżby on sam miał w tym jakiś interes?? Jeśli dobrze rozumuję kiedy BUS-y były na placu przy ul. Słowackiego opłatę za korzystanie zbierał UMiG.... teraz są na placu kongregacji, czyli płacą kongregacji.... a jeśli przeszłyby na dworzec.... pieniądze powędrowałyby do "Łodzi" Czy nasza gmina ma tak dużo funduszy że z przymusem oddaje je innym?? To takie moje przemyślenia od strony finansowej - o udogodnieniach dla pasażerów nie ma co pisać.... kto jeździ BUS-ami sam wie jak przez to przeniesienie poprawił się dojazd do szpitala.... do rynku..... jedynie gdzie jest faktycznie blisko z ul.Słonecznej to chyba do tej śmiesznej "galerii" jeśli można to coś tak określić.....

    41 4 Odpowiedz
  • 10 sie 2011

    tak gmina zrobila ze z parkingu na slowackiego wyrzucajac busy stracila 10tys.miesiecznie 120tysiecy rocznie!!!!to jest niegospodarnosc burmistrza

    38 4 Odpowiedz
  • 10 sie 2011

    MYŚLĘ, ŻE WIĘKSZOŚĆ Z NAS OCZEKUJE DYMISJI !
    KTOŚ KTO ZAWJÓDŁ SPOŁECZEŃSTWO AUTOMATYCZNIE POWINIEN TRACIĆ MANDAT BURMISTRZA.
    Burmistrz powinien współpracować ze społeczeństwem a nie walczyć z nim.

    Drugiego człowieka, tak upartego i niesłownego nigdzie więcej nie znajdziecie.

    36 8 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    10 sie 2011

    DAWNIEJ KASA PŁYNĘŁA DO GMINY, TERAZ DO PRYWATNEJ KIESZENI. TYLKO CZYJEJ.

    33 2 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    10 sie 2011

    Jak to jest że jeden przewoźnik może zatrzymywać się na ulicy Słowackiego koło dawnego dworca busów a inny nie???Ludzie dojeżdżający np.do szpitala muszą deptać taki kawał przez czyjeś widzimisię.Nie ma słów w słowniku kulturalnych ludzi na określenie tego co wyprawia ten pan w Myślenicach a inne zostaną usunięte.
    Dlaczego gdy Burmistrz miał wpływ na PKS nie zrobił porządku z komunikacją w Myślenicach tylko teraz.
    Przecież wbrew temu co mówi to On o wszystkim decydował,inni udziałowcy nie mieli nic do powiedzenia a "prezesi"bez zgody gminy bali się nawet wyjść do toalety?
    Gdy "wybitny fachowiec " był bez pracy to dało się nawet wbrew statutowi spółki zrobić go wiceprezesem(statut spółki mówił o zarządzie jednoosobowym)Sadząc po tym co się dzieje widać dalej wpływ tej osoby na komunikację w Myślenicach ale warto przypomnieć temu panu ŻE STANOWISKO NIE SŁUŻY DO ZAŁATWIANIA PRYWATNYCH PORACHUNKÓW.
    Nie chciałem wierzyć gdy usłyszałem kiedyś w busie że powodem zwolnienia niektórych osób w PKS było to że utrzymują dobre kontakty z busiarzami,czyżby to było zakazane?
    Teraz też jedni przewoźnicy mogą z BP inni nie mogą,a część niepokornych wcale może nie dostać zezwoleń.
    Komuna przy tym wszystkim to pikuś,wtedy można było się gdzieś odwołać a teraz można sobie pisać nie wiem gdzie i nic z tego.

    30 4 Odpowiedz

Zobacz więcej