Pociągiem z Myślenic do Krakowa w 45 minut za 5,50 zł? Ruszyły konsultacje w sprawie kolei
- 6 lipca 2019
Średni czas przejazdu na trasie Myślenice - Dworzec Kraków Główny to 40-45 minut przy cenie biletu 5,50 zł. Peron mógłby znajdować się przy ul. Asnyka, w centrum Myślenic lub na Zarabiu.
O ile okaże się, że połączenie kolejowe między tymi miastami jest możliwe i dojdzie do jego budowy
Trwają konsultacje dotyczące hipotetycznego przebiegu planowanej linii kolejowej na odcinku Kraków - Myślenice. Firma International Management Services, która na zlecenie województwa małopolskiego oraz gmin: Kraków, Świątniki Górne, Siepraw i Myślenice analizuje możliwości wykonania takiego połączenia, proponuje dwa warianty trasy.
Pierwszy zakłada poprowadzenie linii blisko obecnej zabudowy, natomiast drugi przewiduje wykorzystanie terenów dotychczas niezabudowanych. Oba prowadzą przez Polankę, ul. Asnyka, centrum Myślenic z przystankiem końcowym na Zarabiu.
To tylko propozycje, bowiem celem firmy jest zasięgnięcie opinii mieszkańców i osób zainteresowanych organizacją obsługi transportowej na obszarze gminy Myślenice, Siepraw, Świątniki oraz usprawnienia dojazdów z tych miejscowości do Krakowa. W związku z tym projektanci będą pełnić dyżury w urzędach w Myślenicach (8 lipca, godz. 8:30-14:30), w Sieprawiu (9 lipca, godz. 8:30 - 14:30) i w Świątnikach Górnych (10 lipca, godz. 8:00 - 14:00). Na takim spotkaniu każdy może zgłosić swoje uwagi do projektu.
Zobacz szczegółowy plan przebiegu kolei
Kolejką z Myślenic do Krakowa w 45 minut za 5,50 zł
Według wstępnych szacunków firmy International Management Services; średni czas przejazdu na trasie Myślenice - Dworzec Kraków Główny, w zależności od wariantu trasy, będzie oscylował w okolicach od 40 do 45 minut, natomiast koszt przejazdu wyniesie ok. 5,50 zł. Cena została oszacowana na podstawie obecnych cen stosowanych w transporcie kolejowym w województwie małopolskim. Nikt nie podaje całkowitej kwoty budowy i organizacji takiego połączenia ani ewentualnej daty jego powstania.
Wraz z ewentualnym uruchomieniem połączenia kolejowego, planowana jest organizacja autobusowych linii dowozowych do przystanków i stacji kolejowych na obszarze gmin Myślenice, Świątniki Górne, Siepraw. W ramach tego rozwiązania rozważana jest możliwość wprowadzenia bezpłatnych dojazdów do stacji i przystanków kolejowych.
Czy wierzysz w to, że na linii Myślenice-Kraków będzie kursować pociąg?
- TAK TAK 40%
- NIE NIE 60%
- Głosów: 1990
Według szacunków autorów studium, do kolejki przesiądzie się 50% obecnych użytkowników samochodów, co ma zmniejszyć ruch na Zakopiance o ok. 30%. Przewidują, że wraz z budową linii kolejowej, zachodzić będą zmiany w organizacji transportu w obszarze samego Krakowa, gdzie powstawać będą specjalne linie autobusowe dowożące pasażerów do przystanków kolejowych, upowszechnienie systemów „Parkuj i Jedź” przy jednoczesnym wprowadzeniu ograniczenia wjazdu do ścisłego centrum Krakowa nie tylko dla samochodów prywatnych, ale również dla busów.
Złoty pociąg z Myślenic do Krakowa
Wizja połączenia Myślenic z Krakowem linią kolejową, w publicznym obiegu znajduje się ponad dwa lata. Ma być alternatywą dla zatłoczonej Zakopianki i trudności, jakie generuje na niej wzmożony ruch, zwłaszcza w podkrakowskich miejscowościach. Temat od początku jest żywo dyskutowany przez media oraz naszych czytelników, którzy w wielu komentarzach projekt określili mianem "złotego pociągu" nawiązując do legendy o domniemanym pociągu III Rzeszy, który wypełniony złotem w ostatnich miesiącach wojny miał wyruszyć z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha i zaginął. Choć samo jego istnienie nigdy nie zostało potwierdzone, legenda „złotego pociągu” stała się inspiracją dla licznych poszukiwań.
Jednak samorządowcy podjęli temat realizacji takiego połączenia i po raz pierwszy na temat powstania linii kolejowej, łączącej Myślenice z Krakowem, samorządowcy dyskutowali w sierpniu 2017 roku.
W myślenickim magistracie przy jednym stole usiedli m.in. ówczesny burmistrza Maciej Ostrowski, przedstawiciele gminy Siepraw, Mogilany, Świątniki Górne, Sułkowice, Kraków i poseł PiS Jarosław Szlachetka.
We wrześniu 2017 roku gminy podpisały porozumienie w sprawie budowy, z którego na początku 2018 roku wycofała się Gmina Sułkowice, mówiąc zdecydowanie „Nie!” temu projektowi.
Kilka miesięcy później, w maju 2018 roku, w siedzibie starostwa powiatowego w Myślenicach, przedstawiciele województwa, Krakowa i włodarze gmin Myślenice, Siepraw i Świątniki Górne, porozumienie zamienili na umowę współpracy, która miała umożliwić ogłoszenie przetargu na opracowanie koncepcji przebiegu linii kolejowej.
Dążenie do budowy nowej trasy na odcinku Kraków-Myślenice, podczas samorządowej kampanii wyborczej, zapowiadał dzisiejszy burmistrz Jarosław Szlachetka.
W lutym umowę na opracowanie koncepcji z elementami studium wykonalności dla linii kolejowej Kraków – Świątniki Górne – Siepraw – Myślenice, podczas konferencji prasowej, na ręce przedstawicieli firmy przekazał marszałek Witold Kozłowski, wicemarszałek Łukasz Smółka oraz przedstawiciele gmin zaangażowanych w realizację tej inwestycji.
Koszt wykonania opracowania to ponad 441 tys. zł. Wspólnie pokrywa je województwo małopolskie, wydając 33,34% (147 tys. zł), gmina miejska Kraków i gmina Myślenice po 22,22% (97,9 tys. zł) oraz gmina Świątniki Górne i Siepraw po 11,11% co daje 48,9 tys. zł.
Zakończenie prac nad opracowaniem koncepcji przewidziano na drugą połowę lipca 2019. Wciąż nieznana jest całkowita kwota inwestycji.
na temat postępu prac dyskutujecie również na forum:
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Gdyby tak ruszyła kolej co jest bardzo mało prawdopodobne to wreszcie busiarze dostana to na co zasłużyli karma wraca i jak już teraz nie zaczną inwestycji w tabor I w kulturę osobistą / czasem i w higienę / to po otwarciu linii kolejowej będzie plajta :)
Byle tylko warunki były lepsze niż te obecne = wagon dla bydła, ścisk, brak klimatyzacji.
Dlaczego busy z jordanowa/rabki itd mogą być przyzwoite przynajmniej w większości a nasz chłam jest taki tragiczny.
Pociąg to dla nas zbawienie
P.Szlachetka za chwilę obieca gruszki na wierzbie, miało być skrzyżowanie przy Orlenie, potem tunel w Krzyszkowicach teraz pociąg a za chwilę burmiatrza nie będzie i po ptokach.
Putin zapomniałeś o otwartym od maja Zalewie Dobczyckim. Przecież to też nam obiecał. Pojedziemy koleją tak jak pływamy po zalewie.
Elegancko. Przykladowa cena już znana, a kolejka dalej widmo-plan-coś tam...W polsce wszystko na odwrót sie robi.